Pan Włodzimierz od lat opiekuje się kotami i to tymi, które najbardziej potrzebują opieki – chorymi, starszymi, kalekimi. Najczęściej są to koty półdzikie, więc trudniejsze „w obsłudze”.
Pomoc takim zwierzętom wymaga wiele zaangażowania, ale też naprawdę sporo pieniędzy, dlatego już kilka razy pomogliśmy opłacić faktury za leczenie.
Tym razem pomoc potrzebna była dla dwóch kotów – jeden miał problem z okiem i po zaaplikowaniu leków, nie wymagał dalszych działań, drugi, który jest sparaliżowany, potrzebował badań kontrolnych.
Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt pokryło koszty weterynaryjne.