To święto ustanowione w 2002 roku przez Międzynarodowy Fundusz na Rzecz Dobrostanu Zwierząt. W naszym kraju dużo mniej popularny od Światowego Dnia Kota, obchodzonego w lutym.

Koty, szczególnie te wolno żyjace, nadal mają w Polsce pod górkę, dlatego każdy pretekst, żeby przypomnieć o nich i ich potrzebach jest dobry.

Gminy często zapominają, że ich ustawowym obowiązkiem jest zapewnienie kotom wolno żyjącym opieki i dokarmiania. Opieka to wykonywanie kastracji, leczenie, wykonywanie niezbędnych zabiegów, ale również zapewnienie miejsc dla zwierząt po rekonwalescencji, chorych i kalekich – takich, które nie poradzą sobie w dotychczasowym miejscu bytowania.

Warto mówić o tym, bo edukacja jest podstawą zmian na lepsze.

W Ostrowie Wielkopolskim przez wiele lat również nie było kolorowo – co prawda cześć chorych kotów trafiała do schroniska, ale nie było one przystosowane do tego. Obecnie trwa remont i czekamy na uruchomienie kociarni z prawdziwego zdarzenia.

Społeczni opiekunowie kotów wolno żyjących, ale również miłośnicy kotów, a także wszyscy empatyczni ludzie czekają na ten moment z niecierpliwością.

Mamy nadzieję, że inne gminy w naszym kraju dojrzą również potrzeby tych wspaniałych zwierząt. Tego życzymy kotom w dniu ich święta.

***

Na zdjęciu Milek, adoptowany kilka lat temu z ostrowskiego schroniska .