Sonia to wiejski szczeniak „ostatni z miotu”, na którego nie było chętnych 😔. Została przygarnięta przez osoby, które już miały psa. Sunię trzeba było zabezpieczyć, żeby nie przychodziły na świat kolejne niechciane zwierzęta.

Suczka jest już po zabiegu sterylizacji, czuje się coraz lepiej. To bardzo aktywna panna.

Pani Sonii pisze:

„Sonia to nasz pieszczoch, uwielbia głaskanie, myzianie po brzuszku, zabawy z piłką, przeciąganie sznurkiem. Jest łagodną sunią, lubi inne psy. Potrafi skakać na czterech łapach bardzo wysoko, jak Tygrys z Kubusia Puchatka”.

Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt sfinansowało koszt zabiegu.