Dramat młodego kota – walczymy o jego życie
Ten kotek nie miał nikogo. Leżał w rowie – samotny, skrajnie odwodniony, z ranami po pogryzieniach, w ogromnym bólu. Znalazł go bezdomny mężczyzna, który nie przeszedł obojętnie. Wziął go na ręce i niósł przez całe miasto, by dać mu szansę. Tylko tyle – i aż tyle.
W lecznicy okazało się, że jego stan jest dramatyczny. Ogon był martwy, pełen głębokich ran – musiał zostać amputowany. Przy odbycie odkryto potworną ranę, w której znajdowały się dziesiątki larw…
To nie obrazek z koszmaru – to rzeczywistość, z którą przyszło mu się zmierzyć. Rany zostały oczyszczone, ogon musiał zostać amputowany, kotek jest pod stałą opieką weterynaryjną.
Dobra wiadomość? Ma czucie w kończynach.
Zła – jego życie nadal wisi na włosku. Rokowania są bardzo ostrożne.
Ale on walczy. A my razem z nim. I potrzebujemy Was – ludzi, którzy wierzą, że każde życie jest warte ratowania. Prosimy o dobre myśli, wsparcie, udostępnienia.
Koszty leczenia w całości pokrywa Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt – jeśli chcesz pomóc nam pomagać, będziemy ogromnie wdzięczni, bo każdy gest ma znaczenie.
Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt to szansa na lepsze życie dla bezdomnych i potrzebujących zwierząt. Możesz nas wesprzeć w prosty sposób! Przekaż 1,5% swojego podatku – to nic nie kosztuje, a dla naszych podopiecznych znaczy wszystko!
KRS: 0000059956
Wpłać darowiznę i pomóż nam ratować zwierzaki:
Numer konta: 95 1090 1160 0000 0000 1603 5008
Dołącz do zbiórki i zmień ich los! https://www.ratujemyzwierzaki.pl/…/milosni…/koszyk/dodaj
Wspieraj zwierzęta co miesiąc:
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/…/stala-pomoc/dodaj
Razem możemy więcej! Dziękujemy za Twoje wsparcie!
