Pamiętacie Malwę? Staruszkę adoptowaną ze schroniska w Niedźwiedziu, a wcześniej porzuconą przez poprzednich właścicieli?
Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt od samego początku wspierało diagnostykę, leczenie, a także operację suni.
Malwa ma ok. 14 lat, więc zdrowie coraz gorsze, dlatego Pani Roksana bacznie się jej przygląda i wyłapuje wszystkie niepokojące sygnały. Tak było i teraz, dlatego trzeba było działać szybko.
Dziś sunia miała wykonane badania krwi oraz usg, na szczęście wyniki jak na seniora ma całkiem dobre. Być może wysokie temperatury na zewnątrz spowodowały pogorszenie samopoczucia u Malwy.
Mamy nadzieję, że po wszystkich złych przejściach, jakie miała w przeszłości, teraz sunia będzie już tylko korzystać z dobrego życia u boku Pani Roksany .
