Marian ma ogromnego pecha! Niedawno ratowaliśmy go po kontuzji ogona – na szczęście oprócz tego, że jest on teraz krótszy, kotek wrócił do pełni sił.
Teraz Marian ma problemy z łapą . Na szczęście nie jest złamana i tyle dobrego, na razie badania, leki przeciwzapalne i czekamy. Pojutrze kontrola.
Trzymajcie mocno kciuki .
Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt pokrywa koszty leczenia.