Malutką koteczkę zabezpieczyła Pani Ania w jednej z podostrowskich miejscowości. Początkowo na chwilę, ale kotka skradła serca rodziny, więc została na zawsze.
Przyszedł czas na kastrację, więc w poniedziałek odbył się zabieg, a wczoraj kontrola potwierdziła, że rana pięknie się goi.
Kolejna kotka zabezpieczona, dzięki czemu na świecie pojawi się mniej niechcianych zwierząt.
Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt sfinansowało koszty zabiegu.
