Aresik ma dom 💙

Kiedy zobaczyliśmy go po raz pierwszy, aż łzy cisnęły się do oczu 🥺. Maluszek, który trafił do schroniska prosto z łańcucha. Łańcuch wytarł mu ślad na szyi szerokości ok. 1,5 cm… Reszta sierści brudna, skołtuniona, śmierdząca. Jakie było jego życie, można sobie wyobrazić.

Ale jest dobra wiadomość, bo chłopak ma swój dom i swojego człowieka 💙. Kilkaset kilometrów odległości nie przeszkodziło Pani Magdalenie w adopcji Aresa – dziękujemy za dom dla Chłopaka 💙.

Ares, kiedy trafił do Schronisko dla bezdomnych zwierząt AZYL ZOO był wycofany i nieufny, bo wcześniej spotykało go tylko zło. Teraz pod opieką Pani Magdaleny, rozkwita – poczuł się pewniej, domaga się uwagi, pieszczot.

Bądź szczęśliwy, Maluszku 💙