Na razie Fredi ze schroniska w Niedźwiedziu jedzie do domu tymczasowego, ale jak tylko dojdzie do siebie trafi do domu stałego 💙.
Jeszcze w schronisku obejrzał go weterynarz, został też zabezpieczony przeciw pchłom, zaszczepiony i odrobaczony, a także wykąpany w leczniczym szamponie, bo kiedy przyszedł do schroniska miał rój insektów 😔. Dziś odebraliśmy pachnącego pana 🙂.
Wszystkim, którzy po drodze pomogli chłopakowi bardzo, bardzo dziękujemy 💙💙💙💙.