Wspaniała przemiana

Pani Agnieszka stworzyła dom tymczasowy dwóm cudownym i jednocześnie bardzo wycofanym psiakom, wtedy, kiedy bardzo potrzebowaliśmy tej formy wsparcia.

Dzięki Pani Agnieszce – Sonia oraz Laki vel Lucjan, otrzymały schronienie, ale przede wszystkim cudowną opiekę i miłość.

Miały być na chwilę, a zostały na zawsze dołączając do dwóch innych przygarniętych piesków: Kofiego i Czarnego.

Droga do tego, co widać na zdjęciu była nie była prosta, można nawet nazwać ją wyboistą. Sonia i Lucjan, psy po przejściach, początkowo miały ogromne trudności w zaufaniu człowiekowi. Przez pierwsze dni nie było mowy o wejściu do domu, możliwości pogłaskania. Na początek stworzyliśmy im duży wybieg, ciepłe budy oraz zadaszenie, które dawało cień. Budowanie zaufania trwało długo, ale cieszyły małe kroczki – przyjmowanie smaczków z ręki, wychodzenie z budy na wołanie, pierwsze głaski, wejście do domu.

Do dziś nie jest idealnie, bo trudna przeszłość odcisnęła na pieskach swoje piętno, ale możemy powiedzieć o wielkim sukcesie w stosunku do tego, co było na początku.

Tak, te kanapowce (pierwszy z lewej Laki, pierwsza z prawej – Sonia) to właśnie nasze „trudne przypadki” 🙂.

Agnieszko ❤️, naszej wdzięczności nie sposób opisać! Musimy również  wspomnieć o Angelice ❤️. Dziękujemy Wam!