Kochani, Miłek Was pozdrawia. Jeszcze niedawno w zimnym kojcu w ostrowskim schronisku, dziś… widać gdzie .
A wszystko dzięki Wspaniałej Osobie – Pani Danucie Banach , która z determinacją szukała domu dla Miłka przez długi czas. Podziękowania należą się oczywiście także Pani Roksanie, która Miłkowi dała dom
.
Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt sfinansowało koszty kompleksowych badań pieska. Miłek został na nowo zdiagnozowany, doktor ustawił odpowiednie leczenie. Podobno wyniki wyglądają nieźle i nie jest powiedziane, że Miłkowi zostało tak mało czasu.
Życzymy chłopakowi zdrowia i długich pięknych lat w domu, z kochającymi opiekunami .