Pani Justyna przygarnęła porzuconą kotkę. Pod swoją opieką ma już inne zwierzęta, w tym trzy koty, wszystkie wykastrowała z własnych środków. Kolejne koszty były zbyt duże do udzwignięcia, dlatego poprosiła nas o pomoc.
Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt pokryło koszty zabiegu.
Kotka jest już po kastracji, rana pięknie się wygoiła.