Serce nam pękło, Hanego nie ma już wśród nas. Choć wiedzieliśmy, jak bardzo jest źle – liczyliśmy na jeszcze jeden cud. 

Kiedy do schroniska trafia stary pies, szanse na dom są nikłe…A kiedy do tego jest schorowany i niewidomy – znikają niemal całkowicie.

Kiedy Hany (w schronisku – Labek) trafił do ostrowskiego schroniska, był cieniem psa – wychudzony, zrezygnowany, chory.
Patrząc na niego, mieliśmy wrażenie, że już się poddał. 

Od początku wolontariusze otoczyli go wyjątkową opieką. Zabierali na spacery, głaskali, po prostu przy nim byli. Z czasem Hany zaczął ufać, zrozumiał, że nie jest sam.
Ale nawet najlepszy kontakt z wolontariuszem w schronisku to wciąż nie jest prawdziwy dom. A takiego, mimo wielu prób, nie było…

Aż w końcu zdarzył się cud – do schroniska przyjechały dwie wyjątkowe osoby. I już nie było odwrotu – Hany pojechał do domu. Nie do zwykłego, ale do takiego, gdzie ludzie kochają zwierzęta, szanują je i walczą o nie z ogromną determinacją i oddaniem.

Od pierwszego dnia była to walka. Hany był bardzo chory. Ale wspólnie z jego opiekunami robiliśmy wszystko, by miał pełen komfort życia. I tak było – przez długie, piękne 17 miesięcy.

Niestety, nawet najpiękniejsze chwile kiedyś się kończą. Stan Hanego w ostatnich tygodniach pogarszał się… mimo ogromnego wsparcia i determinacji opiekunów, jego organizm się poddawał, już nie chciał walczyć. Wczoraj odszedł – otoczony miłością, zaopiekowany, spokojny. Szczęśliwy.

Nasze serca pękają, gdy dociera do nas, że już go nie ma. Ale gdzieś obok tego bólu jest też wdzięczność – bo Hany przez te 17 miesięcy był naprawdę szczęśliwy. Był kochanym, ważnym psem. Miał dom. Miał swoich ukochanych ludzi.

Agnieszka, Piotr – dziękujemy Wam z całego serca . Za wszystko. Za miłość, troskę, czułość, walkę. Za to, że daliście mu wszystko, czego potrzebował, i jeszcze więcej.

Teraz już biegnij, Hany, kochany wojowniku.
Nic Cię już nie ogranicza – ani choroba, ani kalectwo, ani starość. Za Tęczowym Mostem jesteś znów młody, pełen siły, znów widzisz. Wierzymy, że dołączyłeś do wyjątkowej, pięknej rodziny naszych podopiecznych, którzy tam na Ciebie czekają.



Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt to szansa na lepsze życie dla bezdomnych i potrzebujących zwierząt. Możesz nas wesprzeć w prosty sposób!

 Przekaż 1,5% swojego podatku – to nic nie kosztuje, a dla naszych podopiecznych znaczy wszystko!
 KRS: 0000059956

 Wpłać darowiznę i pomóż nam ratować zwierzaki:
 Numer konta: 95 1090 1160 0000 0000 1603 5008

 Dołącz do zbiórki i zmień ich los! https://www.ratujemyzwierzaki.pl/…/milosni…/koszyk/dodaj

 Wspieraj zwierzęta co miesiąc:
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/…/stala-pomoc/dodaj

Razem możemy więcej! Dziękujemy za Twoje wsparcie!