Zastanawiacie się się co przedstawia to zdjęcie?
To zawartość uszu kota Mariana! Oczywiście w dużym powiększeniu, bo widziana pod mikroskopem. Te żyjątka, mimo że niewielkie, potrafią być bardzo uciążliwe! Na szczęście Marian już poczuł ulgę, bo wdrożono leczenie, które przyniosło efekty. Dziękujemy pani doktor Kindze Lamperskiej z DogWet za kompleksowe zajęcie się tym przemiłym kotem, a także za podzielenie się fotografią.
Czym jest świerzbowiec?
Świerzbowce to drobne pajęczaki, które odżywiają się złuszczonym naskórkiem i wysiękiem powstałym w reakcji zapalnej. Drążą tunele, rozmnażają się i przeobrażają, a to wszystko na jednym żywicielu.
Świerzbowiec uszny (Otodectes cynotis) żyje i rozwija się wyłącznie na terenie kanałów słuchowych.
Istnieje jeszcze świerzbowiec skórny (Notoedres cati), który upodobał sobie skórę kotów i raczej nie spotkamy go u innych gatunków zwierząt.
W jaki sposób dochodzi do zarażenia?
Narażone są przede wszystkim koty mające kontakt z innymi, chorymi osobnikami. Zwykle ma to miejsce w dużych grupach zwierząt. W takich sytuacjach bliski kontakt, a czasem jedynie korzystanie ze wspólnych legowisk, są wystarczającymi czynnikami, by doszło do zarażenia. Właśnie dlatego świerzb uszny u kotów wolno bytujących jest tak powszechną chorobą.
Jak rozpoznać świerzbowiec?
Chore na świerzbowiec uszny koty przede wszystkim intensywnie drapią się po uszach. Nie jest to jednak jedyny objaw. Koty pokazują, że odczuwają dyskomfort na terenie głowy, przez jej częste otrzepywanie, nietypowe układanie uszu, czy ocieranie się nimi o różne przedmioty.
Po dłuższym czasie trwania inwazji można zauważyć mniejsze lub większe rany na głowie wokół uszu. Są to skaleczenia wywołane ciągłym i uporczywym drapaniem. W miejscach tych bardzo często dochodzi też do przerzedzenia sierści, a czasem wręcz wyłysień.
Zaglądając do kanału słuchowego, uwagę zwróci przede wszystkim obecność ciemnej wydzieliny. Czasem uda się na niej zaobserwować niewielkie, białe kropki. Nie jest to jednak łatwe zadanie, dlatego w każdym przypadku świądu uszu u kota, lub obecności w nich nietypowej wydzieliny, należy zwrócić się do lekarza weterynarii.
Na świerzbowiec uszny cierpią nie tylko koty, również psy, dlatego warto zwracać uwagę na niecodzienne zachowania naszych zwierząt i zwrócić się o pomoc do lekarza weterynarii