Brave znaczy waleczny i widać, że imię pasuje do niego idealnie! Piesek jest już po bardzo skomplikowanej operacji – wybudził się i jest całkiem żwawy jak na staruszka po przejściach. Ciężki to był dzień, bo ważyły się jego losy. Nie obyło się bez koszmarnej niespodzianki – w trakcie prześwietlenia wykryto w jego ciele śrut :(. Ogromne podziękowania dla Pana doktora Adama Szuberta i całej ekipy Przychodni Weterynaryjnej „Labek” – dokonaliście niemożliwego! Kolejna dobra wiadomość to zapewniony dom tymczasowy na czas leczenia i rekonwalescencji Brave’a – są ludzie o wielkim sercu!
Oczywiście to tylko wygrana bitwa, a przyszłość pokaże czy guz nie będzie odrastał – kolejnej operacji już nie ma szans przeżyć. Dziękujemy za to, że trzymaliście kciuki, Brave nadal potrzebuje Waszego pomocy.
Wszystkie nasze działania wymagają wsparcia finansowego, dlatego bardzo prosimy o nawet najmniejsze wpłaty na nasze konto 95 1090 1160 0000 0000 1603 5008 z dopiskiem „dla Brave’a” lub wpłaty z 1% podatku.
/MT
Ogromny guz jądra przed usunięciem:
Poniżej zdjęcie guza w jamie ustnej, nie wyobrażamy sobie nawet jak piesek cierpiał 🙁
Prześwietlenie z niespodzianką:
Śrut znajdował się w ciele psa:
Brave walczy i chce żyć!