Wspieramy Dropsa

Dropsik trafił do pani Marii na 2 tygodnie, na czas rekonwalescencji po zabiegu. Później, już zdrowemu mieliśmy szukać domu. Było to przed świętami…

Niestety życie pisze swoje scenariusze – nastąpiło pogorszenie i okazało się, że chłopak musiał mieć kolejny zabieg – usunięcia guza na szyi. Jest już po, rokowania niestety nie są dobre 🥺, lekarze ustawili leczenie paliatywne.

Póki co Drops jest w niezłej kondycji i oby długo tak było. Wasze kciuki są bardzo potrzebne ✊✊✊✊✊.

Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt sfinansowało koszty diagnostyki i zabiegu oraz pokrywa koszty leczenia paliatywnego.