Vega to 14-letnia suczka. Bardzo wycofana, mimo ogromnej pracy wolontariuszy. Przeżyła w swoim życiu wiele, według swojej poprzedniej właścicielki była bardzo kochana – miłość ta jednak objawiała się w bardzo dziwny sposób. Suczka była przywiązana sznurkiem do poręczy schodów, był on tak krótki, że wżynał się w szyję i nie pozwalał jej nawet położyć się na klepisku, które miała pod łapami, nie pozwalał również na wypicie wody, której zresztą nie było. Taki stan zastaliśmy podczas interwencji, po której Vega znalazła się w schronisku. Tu przebywała ponad dwa lata, przeszła dwie operacje. Zaliczana była do tzw. psów nieadopcyjnych. Los jednak uśmiechnął się i do niej, ponieważ przyjęła ją pod swój dach Pani Krysia ze Staruszkowa. Od wczoraj sunia ma już tam swoje miejsce.
