Mam dom – to chciałby wykrzyczeć Rafik!

Rafik trafił do schroniska w Niedźwiedziu na początku listopada ubiegłego roku – na zdjęciu w górnym, lewym rogu, widać w jakim był stanie psychicznym. Stanu fizycznego nie widać, bo wystające żebra przykrywała długa sierść… Piesek to była skóra pokrywająca kości, do tego zarobaczony do granic możliwości jego organizmu.

Rafik miał jednak dużo szczęścia, bo trafił pod naszą opiekę, do domu tymczasowego Pani Danusi. Walka z pasożytami trwała kilka miesięcy – diagnozowanie, leczenie, dobre odżywianie – to wszystko pomogło i piesek zaczął wychodzić na prostą.

Pobyt w domu, socjalizacja przy innych spokojnych psach, również pomogła. Chłopak odzyskał zdrowie, energię i radość życia.

Niedawno piesek przeszedł zabieg kastracji. Teraz był już gotowy do tego, aby szukać mu domu stałego. Skradł jednak serce opiekunów tymczasowych, którzy już nie wyobrażali sobie rozstania z nim 💙. Tak więc Rafik został adoptowany i jest bardzo szczęśliwym psem!

Dziękujemy za wspaniały dom dla Rafika 💙💙💙.