Mila przebywała kilka lat w ostrowskim schronisku. To bardzo wycofana i nieufna sunia. Wolontariusze próbowali z nią pracować, ale efekty nie były zadowalające. W 2019 roku pojechała do zaprzyjaźnionego przytuliska, jednak i tam nie czuła się dobrze.
Szukaliśmy dla Mili odpowiedniego miejsca, gdzie oprócz dobrych warunków, będzie miała także wsparcie behawiorysty. I znaleźliśmy takie miejsce
. Już widać pierwsze efekty, co bardzo nas cieszy
.


Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt opłaca koszt hotelowania oraz opiekę weterynaryjną suni.