III Charytatywny Kiermasz Książki już za nami. Był wspaniały na każdym poziomie, a kwota, którą uzbieraliśmy dla Lilki i Wafla (Fresha) – imponująca
.
Ale nic z tego nie wydarzyłoby się, gdyby nie ludzie – niesamowici, zaangażowani, pełni energii i pasji. To oni stoją za sukcesem tego wydarzenia. Dziś chcemy im z całego serca podziękować i przy okazji trochę o nich opowiedzieć
.
Iwona Trzcińska – inicjatorka i mózg całej operacji
. Milion pomysłów na minutę i każdy trudniejszy do realizacji
. Segregowała setki książek, układała, przenosiła, a na koniec jeszcze pakowała i kasowała! Jej energia i upór bywają irytujące, ale sprawiają, że rzeczy niemożliwe stają się możliwe.
Bogna Frątczak – istny wulkan energii! Jest wszędzie, bierze na siebie za dużo, a i tak wszystko doprowadza do końca. Odbierała książki, kontaktowała się z mediami, jeździła busem (prawie ciężarówką
). Jej pomysłowość chwilami zaskakiwała, ale zawsze wnosiła świeżość i świetną energię. Bez niej nie byłoby takiego rozmachu!
Maciej Trzciński – najpierw mówi „nie, to za wiele”, a potem… robi dwa razy więcej
. Przeniósł tyle ciężarów, że niejeden osiłek z siłowni by się zawstydził. Odbierał, rozwoził, przywoził – jego kręgosłup nie wspomina tego tak miło
, ale my wiemy jedno: Maciej jest niezawodny i zawsze można na niego liczyć!
Krzysiek Biernat – człowiek od zadań niemożliwych. Potrafi rozładować nie tylko busa, ale i każdą trudną sytuację. Zawsze znajdzie rozwiązanie: „tu się nie da? To zrobimy tak i tak!”. Dzięki niemu zawsze mieliśmy poczucie, że choćby nie wiadomo co, damy radę!
Iwona Szymańska – ostoja spokoju, która woli pozostawać w cieniu, ale jej obecność była bezcenna. To ona sprawiała, że wszystko toczyło się harmonijnie, a przy okazji… osłodziła Wam kiermasz pysznymi smakołykami
. Jej ciepło i życzliwość były jak bezpieczna przystań w całym zamieszaniu.
Łukasz Serbakowski – mistrz sprzedaży! Potrafiłby wcisnąć wszystko
, ale tak naprawdę sprawiał, że zakupy były przyjemnością. Doradzał, podpowiadał, czarował
. W ostatniej chwili załatwił też torby z nowym motywem, które tak bardzo Wam się spodobały
.
Jakub Sobczak – nasz „debiutant”, który tak świetnie się odnalazł, że już go nie oddamy! Mało mówi, dużo robi (facet idealny
), a gdy przyszedł krytyczny moment, uratował sytuację swoją siłą i spokojem. Facet, na którym naprawdę można polegać.
Kasia Trzcińska – kolejna „nowa twarz”, ale już wiemy, że nie puścimy jej tak łatwo! Kocha książki i baliśmy się, że wykupi zawartość kiermaszu dla siebie
, ale na szczęście zostawiła coś dla innych. Wniosła mnóstwo uśmiechu i energii, bez której byłoby o wiele smutniej.
Basia Herzog – jakby miała wbudowane baterie Duracell
. Była w trzech miejscach jednocześnie! Na każdy temat ma coś do powiedzenia, ale – co ważne – ma też ogromną wiedzę. Może dzięki temu tak świetnie doradzała w wyborze książek.
Adrian Janik – człowiek–GPS książkowy
. Dzięki fotograficznej pamięci potrafił znaleźć dowolną książkę: „pierwszy stół, czwarty rząd, trzecia od góry, zielona okładka”. Niezastąpiony w dopasowywaniu pozycji, które wydawały się nie do odnalezienia.
Patrycja Matyśkiewicz – jej relacje i filmiki robiły furorę, a poza tym można ją było spotkać także między książkami, gdzie świetnie doradzała. Do tego chętnie dzieliła się wiedzą behawioralną, z której skorzystało wiele osób. Zawsze pogodna, zawsze zaangażowana – kiermasz dzięki niej nabrał wyjątkowych barw.
Martyna Nawrot – wspierała nas swoją wiedzą o psich zachowaniach. Doradzała, podpowiadała i zawsze można było liczyć na jej pomoc. Może w tym roku była mniej widoczna, ale jej obecność była ważna i bardzo cenna.
Piotr Lisiak – lekarz weterynarii, z którym można było porozmawiać o tym, co zwykle trudno poruszyć podczas wizyty. Był z nami ponownie, chętnie dzielił się wiedzą, a w wolnych chwilach sam znalazł dla siebie ciekawe książki. Dzięki niemu kiermasz miał też wymiar edukacyjny.
Diana Płokarz – nie widać jej na zdjęciach
, bo zawsze stoi po drugiej stronie obiektywu. Ma niesamowite wyczucie chwili i sprawia, że reportaże z naszego kiermaszu „żyją”. Zatrzymuje w kadrach emocje, uśmiechy i drobne gesty, dzięki czemu możemy wracać do tych chwil i przeżywać je jeszcze raz.![]()
![]()
![]()
Każdy z Was wniósł do kiermaszu coś wyjątkowego. To właśnie różnorodność talentów, energii i charakterów stworzyła magię tego wydarzenia
.
Sukces kiermaszu to nie tylko imponująca kwota, ale przede wszystkim ogromne zaangażowanie całej Ekipy
. Każdy z Was dodał swoją cegiełkę – inną, niepowtarzalną, ale równie ważną. Razem stworzyliście coś pięknego i wyjątkowego.
Dziękujemy Wam z całego serca – jesteście niesamowici! ![]()