Pomoc dla Inki z wysypiska

Inka to sunia, która kilka lat temu koczowała na wysypisku śmieci. Przygarnęła ją Pani Marlena. Sunia długo była bez kontaktu z człowiekiem, dlatego nie do końca była w stanie zaufać, ale w domu radzi sobie całkiem nieźle. Od pewnego czasu jednak zaczęła tracić apetyt i widać było bolesność pyszczka – wstępna diagnoza to problemy z zębami.

Na dziś umówiona był zabieg, bo dopiero po podaniu narkozy można było zajrzeć do pyszczka i określić jaka jest skala problemu. Przy okazji lekarze zbadali również uszy. Okazało się, że problem jest spory, a nawet problemy są dwa. Zęby są w bardzo złym stanie – na ten moment trzeba było usunąć ich aż 12 😔. A to nie koniec… Kolejne do usunięcia po wygojeniu, czyli za ok. 2-3 miesiące.

Jednak jest jeszcze coś – jedno ucho jest zniekształcone tak mocno, że nie ma drożności w ogóle. W przypadku Sisi był podobny problem, ale tu mamy do czynienia z czymś znacznie poważniejszym 😭😭😭.

Inka otrzymała leki, musi być przez następne dwa tygodnie na lekkiej, półpłynnej karmie. Po tym czasie czeka ją ściągnięcie szwów i przy tej okazji będzie przeprowadzony zabieg w uchu.

Dziewczyna potrzebuje Waszego wsparcia – myślcie o niej ciepło i trzymajcie mocno, mocno kciuki.

Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt współfinansowało koszt zabiegu.