Pamiętacie kota, do którego ktoś strzelał?
Oto Łatek, którego leczenie sfinansowało Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt. Łatek znalazł dom i wspaniałych ludzi
, którzy postanowili o niego zawalczyć. Nie było łatwo, bo Łatek był już dorosłym, dotychczas wolno żyjącym kotem. Jednak miłość plus determinacja potrafią zdziałać cuda. I stał się cud
, małymi kroczkami, bo trwało to kilka tygodni, Łatek zaufał człowiekowi. A teraz? Sami zobaczcie, jak jest teraz
.
Ogromnie dziękujemy wspaniałym ludziom, którzy chcą pozostać anonimowi. Brawo WY