Agnieszka to suczka o bogatej przeszłości. Trafiła do schroniska jako niezwykle wycofany i zalękniony pies. Była tam dość długo, kiedy los się do niej uśmiechnął. Została adoptowana przez parę, która poza nią adoptowała jeszcze cztery inne „nieadopcyjne” psy – staruszka Neytana, wycofaną Dorę, niewidomego Ajaxa oraz Delę z amputowaną łapą. Chcieli stworzyć dom dla tych psów po przejściach, mieli ku temu warunki i dobrą wolę. Po kilku miesiącach sytuacja życiowa ludzi się zmieniła, więc… psy wróciły do schroniska. Ciężki był to powrót, kiedy zasmakowały już domu i zupełnie innych warunków. Agnieszka znów stała się wycofana, przerażona otoczeniem. Jednak cuda się zdarzają i w tej lękliwej suczce zakochała się Julia – jedna z bardzo aktywnych w schronisku, młodych wolontariuszek. Była tak zdeterminowana, że jej rodzice postanowili adoptować sunię. I od tego czasu jej życie diametralnie się zmieniło, a ona sama zmienia się z każdym dniem.

Kilka tygodni temu opiekunowie suni zauważyli zmianę na oku. Sunia pojechała na konsultację do kliniki okulistycznej weterynaryjnej, a następnie była poddana leczeniu. Są już efekty leczenia – oko zostało uratowane! Koszt wizyt oraz leczenia suni pokryło Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt.