Do nietypowej interwencji doszło w połowie stycznia na ul. Rejtana – otrzymaliśmy zgłoszenie, że na niezamieszkałej posesji znajdują się zwierzęta – koza i stado gęsi – które nie mają schronienia i jedzenia.  Jeden z członków naszego stowarzyszenia wraz ze Strażnikami Miejskimi sprawdzili miejsce i potwierdzili przekazane informacje, zwierzęta bytowały na dworze przy kilkustopniowym mrozie, nie miały też zapewnionego pożywienia. Właściciel został zobowiązany do natychmiastowej poprawy warunków zwierząt, co uczynił. Trafiły one do gospodarstwa wiejskiego w jednej z podostrowskich miejscowości, gdzie przebywają w pomieszczeniach do tego celu przeznaczonych.

/ŁS