Niespodziewana adopcja

Piesek błąkał się przez 2 tygodnie przy lesie, przeganiany przez ludzi, wracał. Zauważyła go rodzina i nie mogła przejść obojętnie – pies został zabezpieczony na posesji – rozpoczęły się poszukiwania nowego domu. Niestety nie znalazł się nikt chętny i chłopak miał być trafić do schroniska. Kiedy przyjechaliśmy po niego, zdarzył się cud – „chwilowi” opiekunowie nie mogli się z nim rozstać, ponieważ poznali jego cudowny charakter 🙂 .
Bonetti ma nowy dom, wspaniałych opiekunów, dużo miejsca do biegania, pełną miskę i nową, psią koleżankę, dlatego musi zostać wykastrowany. Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt sfinansuje koszt zabiegu, Bonetti otrzymał od nas również nową budę i zapas karmy na dobry początek.
Uwielbiamy takie szczęśliwe zakończenia!
/MT