Na koty wolno żyjące czyha wiele niebezpieczeństw. Ta kotka mocno ucierpiała w starciu z innym kotem – głęboka rana musiała zostać oczyszczona i zaszyta. Kotka otrzymała też antybiotyk. Przez kilka dni będzie zabezpieczona i po kontroli w piątek, jeśli wszystko będzie dobrze, wróci w miejsce bytowania.
Dziękujemy pani Ani i pani Grażynie za czujność i szybką reakcję – takie rany bywają bardzo niebezpieczne.
Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt pokryło koszty weterynaryjne.
Trzymajcie kciuki .
