Mała Basia i wielkie serca – historia z happy endem
We wrześniu Pani Martyna usłyszała płacz dobiegający z lasku naprzeciwko domu. Było to wołanie o pomoc – maleńka kotka, brudna, wychudzona i pełna pcheł, rozpaczliwie potrzebowała ratunku.
Pani Martyna nie pozostała obojętna. Zabrała kotkę, zapewniła jej ciepło i bezpieczeństwo, a następnie napisała ogłoszenie na Spotted Ostrów w nadziei, że znajdzie jej właściciela lub nowy dom. Niestety, nikt się nie zgłosił…
Wtedy zapadła decyzja – kotka zostaje! Otrzymała imię Basia i od tamtej chwili stała się częścią rodziny.
Dla Pani Martyny i jej bliskich było to nowe doświadczenie, ponieważ nigdy wcześniej nie mieli kota, dlatego skontaktowała się z nami.
Z radością pomogliśmy. Urocza Basia przeszła zabieg kastracji, została odrobaczona i zaszczepiona. Wszystkie koszty pokryło Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt, bo wierzymy, że każda taka historia zasługuje na szczęśliwe zakończenie.
Dziękujemy Pani Martynie i jej rodzinie za wspaniałą decyzję o adopcji oraz za ogromne serce. Ostatnio otrzymaliśmy od nich piękne podziękowania oraz deklarację wsparcia naszych działań 1,5% podatku. To dzięki takim gestom możemy pomagać kolejnym zwierzętom w potrzebie.
Niech historia Basi i jej nowego domu będzie inspiracją dla innych! Wierzymy, że przed nimi same cudowne chwile. ❤️