Lucuś zmienił dziś lokal . Po krótkim zapoznaniu z nowym kolegą i rozpoznaniu terenu, widać było, że jest zadowolony. Lucek jest w dobrej kondycji a energii można mu pozazdrościć. Trzymajcie kciuki za chłopaka
. Wielkie podziękowania należą się Pani Róży, u której (w domu tymczasowym) Lucuś przebywał ponad dwa miesiące, podczas rekonwalescencji
.
