Jutro planowana jest operacja Lesia.

Początkowo miała obejmować przepuklinę, śledzionę i kastrację, ale w tym stanie nie jest to możliwe, bo piesek mógłby jej nie przeżyć . Zagrożenie jest i tak duże, ale operacja jest konieczna. Aby zminimalizować zagrożenia i czas narkozy, operacja będzie dotyczyć wyłącznie przepukliny.

W tej chwili Lesio jest cały czas z cewnikiem, na kroplókwach i z ograniczonym ruchem. Niestety już zdarzyły się sytuację, kiedy cewnik się zapchał i nastąpiło zatrucie mocznikiem…

Lesio jest stabilny, choć słaby, apetyt średni.

Mamy nadzieję, że Chłopak da radę. Martwimy się, ale wierzymy, że będzie dobrze .