Niedawno doszło do sytuacji, która łamie serce – ktoś wyrzucił z auta przerażoną kotkę. Działo się to pod piekarnią, w miejscu publicznym, gdzie kręci się mnóstwo osób. Los zwierzęcia nie pozostał obojętny pracownikom piekarni. Poruszeni losem kotki, postanowili działać – dopiero po pięciu dniach cierpliwych prób udało się złapać przerażonego zwierzaka.
Niestety, stan zdrowia kotki był bardzo zły. Weterynarz zdiagnozował poważne problemy: stan zapalny macicy, guz na brzuchu oraz brzydkie złamanie łapy.
Kotka przeszła ciężką operację: amputowano jej łapkę, usunięto macicę i guz. Gdy wydawało się, że kotka powoli dochodzi do siebie, pojawiła się torbiel w miejscu po operacji. Konieczny był drugi zabieg, na szczęście tym razem wszystko wskazuje na to, że czuje się dobrze. ![]()
Kotka mimo wszystko miała ogromne szczęście, bo spotkała na swojej drodze empatyczne osoby, otrzymała pomoc, a na koniec również dom, który dała jej Pani Marika
.
Kiedy usłyszeliśmy tą historię, nie mogliśmy przejść obojętnie, dlatego Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt pokryło cześć kosztów leczenia.
Dzięki Pani Marice los porzuconej kotki się odmienił – po złych doświadczeniach, otrzymała to co najważniejsze – opiekę, bezpieczeństwo, ciepły i kochający dom – dziękujemy ![]()
![]()
![]()