Historia Malwy

Malwa została porzucona przez swoich właścicieli jak śmieć 😔. I chyba tak się czuła, bo straciła całą chęć życia. Sunia nie mogła sobie poradzić w schronisku i gasła z każdym dniem. W końcu nie chciała nawet jeść…

Wolontariusze zaczęli szukać pomocy dla niej i tak trafiła pod nasze skrzydła. Maleńka ma anemię i jest w złym stanie ogólnym. Przez weekend była nawadniana, dzięki czemu widać niewielką poprawę, ale nadal jest slabiutka. Malwa ma diagnozę i wprowadzone leczenie oraz odpowiednią dietę. Teraz wszystko zależy czy organizm zacznie walczyć. Jednak w tym stanie nie mogła wrócić do schroniska…

Ale mamy też dobrą wiadomość – dziewczyna ma dom tymczasowy 💙, mamy nadzieję, że teraz znacznie lepiej będzie funkcjonować.

💙 Dziękujemy lekarzom z Kuber-Vet Centrum Weterynaryjne za otoczenie jej opieką (szczególnie, że był to weekend), zdiagnozowanie i wprowadzenie leczenia.

💙 Dziękujemy paniom ze Studia Urody Psów i Kotów Labek – za doprowadzenie suni do stanu, kiedy znów wygląda jak pies 😍.

💙 Dziękujemy dwóm paniom: Danusi i Marii za zawiezienie jej ze Schronisko dla bezdomnych zwierząt AZYL ZOO do lecznicy, psiego fryzjera oraz do DT.

💙 Dziękujemy pani Roksanie za przyjęcie suni do swojego domu i otoczenie jej opieką.

Kciuków nie puszczajcie ✊✊✊✊.

Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt pokryło całkowite koszty diagnozy, leczenia, zabiegów fryzjerskich dzięki wpłatom z Bazarek na podopiecznych OSMZ 💙.