Gabryś pozdrawia

Gabryś już w nowym domu, a jeszcze w sobotę przebywał w schronisku. Dla takiego maluszka nie jest to bezpieczne miejsce, ponieważ szczeniaki najbardziej narażone są na choroby zakaźne (m.in. parwowirozę), których trudno uniknąć w takim skupisku oraz przy tak ogromnej rotacji zwierząt.

Na szczęście, dzięki zaangażowaniu wolontariusza Stowarzyszenia, Łukasza Serbakowskiego, Gabryś jest już bezpieczny i ma „swojego człowieka” 🙂