Dino, Zeus, Wanda… lista jest długa – co łączy te psy? To, że zawiódł je człowiek – porzucił, zaniedbał, nie leczył, znęcał się nad nimi. Każda historia jest inna i każda bezgranicznie smutna .
Jest też jednak druga strona i inni ludzie – ci, którzy pomagają, zabezpieczają, ratują, leczą, walczą o życie.
Na swojej drodze (a Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt działa na rzecz zwierząt od ponad 24 lat) spotykamy i jednych i drugich.
W tym dniu, który powinien być świętem wszystkich psów, życzymy im, aby z ich życia zniknęli ci pierwsi – oprawcy, a pojawiali się wyłącznie ci drudzy – empatyczni, wrażliwi i opiekuńczy .
„Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę”