Abi z przypadku :)

Czasami dzięki przypadkowi dzieją się wielkie rzeczy, a czyjeś życie zmienia się diametralnie. Tak było w przypadku Abi ❤️.

Abi trafiła do Pani Marty przez przypadek. Sunia błąkała się po osiedlu, Pani Marta zabezpieczyła ją i przekazała do lokalnego schroniska. I tak mogła skończyć się ta historia…

Jednak sunia zostawiła ślad a sercu ludzi, którzy ja znaleźli. Najpierw ja odwiedzili w schronisku, później trafiła do nich na DT, aby już po chwili zostać na zawsze. Sunia życia w domu musiała się uczyć od zera – nie potrafiła chodzić na smyczy, wchodzić po schodach – więc początki nie były łatwe, ale z czasem było coraz lepiej.

Niestety okazało się, że sunia ma problemy zdrowotne i tak Abi, po wykonanej diagnostyce, trafiła na stół operacyjny. Przy suni trzeba było zrobić bardzo dużo, bo lata zaniedbań wyniszczyły jej organizm: morfologia, usunięcie guza listwy mlecznej, sterylizacja, usunięcie brodawczaka, rtg płuc i stawów.

Na szczęście wszystko wygląda dobrze i mamy nadzieję, że stan Abi będzie się poprawiał z dnia na dzień, czego z całego serca jej życzymy ❣️❣️❣️

Cały proces diagnostyki i leczenia suni był rozległy i przez to kosztowny – opiekunowie utworzyli zbiórkę, ale wystarczyło na pokrycie części kosztów, dlatego postanowiliśmy pomóc, aby wspólnie dopisać happy end ❤️.

Ogromne podziękowania dla Zespołu Kuber-Vet Centrum Weterynaryjne za wspaniałą opiekę i determinację w ratowaniu Abi ❤️.