Nie strzelam w Sylwestra!

Co roku, kiedy nadchodzi Sylwester wiele zwierząt przeżywa prawdziwą traumę. Dla ludzi to zabawa, dla zwierząt prawdziwy koszmar. Wystraszone hałasem i rozbłyskami uciekają z domów, giną pod kołami samochodów, wiele umiera na zawał. Huku wystrzałów najbardziej boją się psy, które słyszą dźwięki wielokrotnie głośniej niż my. Wystraszone, przepłoszone potrafią przebyć wiele kilometrów.
Możemy pomóc naszym zwierzakom zapewniając im w tym czasie opiekę i bezpieczne schronienie. Nie należy w Sylwestra, a także kilka dni przed i po, spuszczać naszych psów ze smyczy. Dodatkowo dobrze jest (nie tylko w tym okresie) przypiąć do obroży identyfikator z naszym numerem telefonu lub inną informacją, która pozwoli ustalić właściciela w przypadku zagubienia. Na własną rękę nie należy podawać zwierzętom leków uspokajających, ale warto skontaktować się z weterynarzem, który dobierze odpowiedni środek dla naszego pupila.
A przede wszystkim prośba: NIE STRZELAJMY W SYLWESTRA!