Historia dzikiej kotki

Ponad rok temu na jednej z posesji pojawiła się dzika kotka wraz z trzema innymi kotami. Tamte wkrótce zniknęły, ale ona została – znalazła tu bezpieczny kąt i człowieka, który dokarmiał ją codziennie i nawet zbudował jej budkę, by mogła przetrwać jesień i zimę.

Czasami znikała na krótki okres, ale zawsze wracała. Latem wróciła i wkrótce urodziła trzy maleństwa. Cała czwórka mieszka tam do dziś.

Dzięki wsparciu Ostrowskiego Stowarzyszenia Miłośników Zwierząt kotka w piątek przeszła zabieg kastracji. Gdy kocięta podrosną, również zostaną wykastrowane na koszt Stowarzyszenia (na zdjęciu jeszcze maluszki, dziś już znacznie większe kocięta).

Dlaczego to ważne? Bo tylko kastracja zatrzymuje niekończący się krąg bezdomności i cierpienia, z którym codziennie się mierzymy.

🐾 Dziękujemy osobom, które nie odwracają wzroku i dają zwierzętom szansę na lepsze życie.

🐾🐾🐾
Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt to szansa na lepsze życie dla bezdomnych i potrzebujących zwierząt.

❤️ KRS: 0000059956 – przekaż 1,5% podatku na zwierzęta
❤️ Numer konta: 95 1090 1160 0000 0000 1603 5008
❤️ Stała zbiórka: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/…/milosni…/koszyk/dodaj
❤️ Cykliczne wsparcie:
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/…/stala-pomoc/dodaj

Razem możemy więcej!
Dziękujemy za Twoje wsparcie! ❤️