Kama pod opieką naszego Stowarzyszenia

Sunia choruje na dysplazję stawu biodrowego i ma źle zrośniętą łapę po złamaniu. Pies daje sobie radę, ponieważ dysplazja jest tak  niewielka, a złamanie jest stare i zwierzę jest zaadoptowane do tej sytuacji.

Stowarzyszenie było gotowe na sfinansowanie kosztownej operacji, ale po konsultacji z profesorem z Wrocławia pies nie został zakwalifikowany do zabiegu. Istnieją poważne obawy, że zabieg mógłby pogorszyć jej jakość życia .

Pomoc nasza dla tej wspaniałej i mądrej psiny polega na zakupie specjalistycznej karmy mobility (do tej pory 28 kg) i podawaniu leków przeciwzapalnych i regenerujących dysplazję stawu biodrowego.

Sunia przebywa w schronisku, czuje się dobrze, jest gotowa do adopcji. Może ktoś z miłośników owczarków zdecyduje się na adopcję, tym bardziej, że  jest to schorzenie typowe dla tej rasy i zdecydowana większość zwierząt wymaga takiego leczenia.
/MH