Żeby nie zapeszyć – Lesiu ostatnio czuje się lepiej
– ma apetyt, energię, biega za piłeczką i kotem (na szczęście kot jest szybszy).
Mamy nadzieję, że leki i suplementy zaczynają działać ![]()
![]()
.
A teraz, po porannych wyczynach, czas na zasłużony odpoczynek
.