Wzruszyła Was historia Borgira i pytacie co u niego. Jest lepiej! Jak widzicie stanął dziś na własnych łapach, ale cieszymy się po cichutku, bo to nie koniec walki o niego.
Wczoraj było bardzo źle, kotek był odwodniony i dosłownie przelewał się przez ręce, trafił jednak na osoby, które nie odpuszczają – Kuber-Vet Centrum Weterynaryjne jestescie niesamowici .
Walczymy dalej!
Kciuków nie puszczajcie .