Wandziulka spędziła wczoraj cały dzień w lecznicy, ponieważ miała wykonane badania pod kątem Zespołu Cushinga. Na wyniki musimy poczekać – będą dziś lub jutro. Wtedy dowiemy się czy coś niedobrego się dzieje lub (mamy nadzieję) uda się to wykluczyć.
Wandzia to bardzo cierpliwa pacjentka i rozrywkowa towarzyszka podróży – cały czas nam śpiewała . Zimna nie lubi, ale owinięta w kocyk, dała radę.
Kciuki, wiadomo – potrzebne bardzo .5