3 kg – tyle ważył guz, którego nosiła Sara . Był wielkości głowy dziecka i stanowił niemal 15% wagi psa
.
Przez cały czas niepokoiliśmy się o to, czy ogólny stan zdrowia suni pozwoli na wykonanie zabiegu oraz czy w organiźmie nie ma przerzutów – wtedy zakończenie tej historii byłoby jedno…
Na szczęście po wykonanej diagnostyce, okazało się, że jest czysto i wyniki również pozwalają na podjęcie walki .
Sara jest już po operacji, lżejsza nie tylko o 3 kilogramy, ale o cierpienie, którego doświadczała przez ostatnie miesiące.
Podczas diagnostyki okazało się, że sunia ma również problemy ze stawami, co w jej wieku – 15 lat, niczym szczególnym nie jest. Aby jej ulżyć i na tym polu wdrożono leczenie.
Trzymajcie mocno kciuki za szybką rekonwalescencję Sary oraz jeszcze długie życie bez bólu .
Dziękujemy dr Mirkowi Kuberce i Zespołowi Kuber-Vet Centrum Weterynaryjne za perfekcyjnie przeprowadzoną operację .
Teraz możemy już po prostu powiedzieć: uffff.
Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt sfinansowało koszty diagnostyki i zabiegu.
Na zdjęciu po lewej Sara w drodze na operację, po prawej przygotowanie do operacji i ogromny guz .