Vincent dochodzi do formy po zabiegu – rany ładnie się goją, nadal jest w kołnierzu, żeby zapobiec ewentualnej ingerencji 😉. W piątek był na kontroli, pod koniec tygodnia czeka go kolejna.
To wyjątkowy kot, w pełni obsługowy. Daje sobie nawet bez problemu aplikować maść do oczu 😇. Robi ogromne postępy – zaczął korzystać z kuwety, a początki były różne 🙈.
No i ta mina! Rozbroi najtwardsze serce ❤️.
Koszty zabiegu i leczenia pokrywa Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt z wpłat na Bazarek na podopiecznych OSMZ 😍.