Wczoraj odwiedziliśmy Sisi w DT. Rana po zabiegu kastracji ładnie się goi i to dobrze, niestety powoli mija czas na znalezienie dziewczynie domu stałego 😔.
Nie pozwólmy, żeby wróciła do kojca!
Sisi to młodziutka (około 2-letnia) sunia, jest drobna, nie zupełnie malutka, bo ma dość długie łapki, waży ok. 7 kg. Jest cudownym, łagodnym stworzeniem. Tylko w pierwszym kontakcie ostrożna, po chwili bardzo przyjacielska. Sisi potrzebuje człowieka – czułości, poczucia bezpieczeństwa. Jest nauczona czystości. Zgadza się z innymi psami, z kotami gorzej – nad tym trzebaby popracować.
Kochani, Sisi nie jest psem rasowym – ani york, ani shih tzu – zwykły burek, ale czy to znaczy, że jest gorsza? Zdecydowanie nie! Ona również zasługuje na dom. A przy jej cudownym charakterze ten, kto ją adoptuje, będzie szczęśliwcem!
Udostępniajcie 🙏🙏🙏🙏🙏
PS. Wczoraj nam rozdawał a buziaki.