Pobudka w nocy? Kilka razy? Poprawianie kocyka? Sprawdzanie czy zjadł i jaką kupkę zrobił… Przez ostatnie 3 tygodnie tym się właśnie zajmowała Pani Marta i Pan Piotr.
Krecik (rozkoszne imię) to jedno z trzech szczeniąt, które ktoś żywcem zakopał w ziemi 😔. On miał szczęście – zdołał przeżyć, a w późniejszym czasie miał wszystko – opiekę, zainteresowanie, czułość, podarowane przez cudownych ludzi 💙💙.
Chłopak nieźle rośnie i dobrze się rozwija. Mamy nadzieję, że tak już będzie – że po ciężkich chwilach zostanie tylko wspomnienie, a czeka go tylko szczęście i tego Krecikowi życzymy 💙.