Żegnaj, Dudusiu 💔

Dziś pożegnaliśmy Dudusia, Dudka – cudownego psiego staruszka, który wiele lat spędził w schronisku i świat oglądał zza krat kojca. Kochany przez wolontariuszy, „niewidzialny” dla adoptujacych.

I zdarzył się cud, wtedy, kiedy najmniej się go spodziewaliśmy, kiedy Duduś był już schorowanym, zmęczonym życiem i zrezygnowanym psem. Wtedy wypatrzyła Go Pani Magda z rodziną.

Zaczęło się od przypadkowego spaceru, a skończyło miłością i adopcją 💙.

Dudek nie był psem idealnym, ale był wyjątkowy i niepowtarzalny. Swoją wdzięczność za opiekę, miłość i bezpieczeństwo wyrażał w indywidualny sposób.

W ostatnich miesiącach swojego życia, mimo że choroba zabierała go po kawałku, był otoczony miłością, szacunkiem, bezpieczny i zaopiekowany.

Nie odchodził samotnie, byli przy nim bliscy.
Na zawsze pozostanie w naszej pamięci 🖤.

Magda, Michał – dziękujemy Wam za opiekę, troskę i miłość jaką Mu daliście.

A Ty, Dudusiu, biegaj za tęczowym mostem, jak kiedyś, kiedy byłeś młodym, zdrowym psem…