U Stefana w niedzielę pojawiły się dziwne objawy, wszystkie lecznice były już zamknięte, więc w poniedziałek rano wylądował u weterynarza. Podejrzenie kociego kataru, bo objawy wskazywały na tę chorobę.
Wdrożono leczenie, jednak było coraz gorzej, choroba postępowała w szybkim tempie…
Wczoraj Stefan pojechał ponownie do lecznicy – pobrano krew do badania oraz pobrano próbkę do badania cytologicznego. Niestety jest podejrzenie choroby autoimmunologicznej 😔.
Czekamy na wyniki.
Trzymajcie mocno kciuki ✊✊✊✊.
Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt pokrywa koszty leczenia Stefana.