Majeczka miała wczoraj swoje wyjątkowe święto. Był tort (również zupełnie wyjątkowy) oraz rodzina i goście 🐕🦮🦮🐕🦺🐩🐩.
Majka świętowała drugi rok nowego życia.
A jak wyglądało jej życie „przed”?
Nie wisiała na łańcuchu. I teoretycznie miała swojego pana. W praktyce: całymi dniami błąkała się w poszukiwaniu jedzenia, śmietnik był jej drugim domem i na dodatek ciąże i porody, i tak bez końca 😥😥😥.
Na szczęście koniec tamtego „życia” nastąpił dwa lata temu. Majka przeszła długą drogę do miejsca, w którym jest teraz, na szczęście po drodze nie straciła pogody ducha i radości ❤️❤️❤️.
Majeczko, bądź szczęśliwa już zawsze ❤️.
Pani Agnieszka pisze:
„Dwa latka minęły jak jeden dzień – dzisiaj nasza szalona Córcia-Majeczka obchodzi już drugą rocznicę pojawienia sie w naszym życiu, w swoim własnym domku…Bądź zdrowa Kochana, niech optymizm nigdy Cię nie opuszcza i uśmiech nie schodzi z pysia,100latek Majeczko♥️. Torcik smakował wybornie, a my jeszcze raz b.b. dziękujemy wszystkim Ciociom i Wujkom, którzy podali Majeczce pomocną dłoń i sprawili, że pojawiła się w naszym życiu i JUZ NA ZAWSZE W NIM ZOSTANIE😍”.
A my dziękujemy za cudowny dom ❤️❤️❤️❤️