Niewidoma kotka ma dom!

Kochani, malutka kotka, która musiała mieć usunięte gałki oczne, nareszcie powędrowała do domu ❤️.

Ma na imię Tsantsa (ciężko wymówić), ale wszyscy wołają na nią Kicia 😉.

Pani Julia pisze: „Jestem pod mega wrażeniem jaka jest grzeczna i kochana, do kuwety pięknie robi od samego przyjazdu. Przytulanka niesamowita. Wulkan energii, trudno jej zrobić zdjęcia 😀„.

Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt pokryło koszty leczenia kotki, Kicia otrzymała również obiecaną wyprawkę na start (zapas karmy i żwirku). Kwota pochodzi ze zbiórki urodzinowej, zorganizowanej przez członka naszego stowarzyszenia 😍.

Ogromne podziękowania należą się Pani Marzenie, która chorą koteczkę znalazła i się nią zajęła, a także dr Szubertowi i ekipie Labka, którzy z ogromnym poświeceniem ratowali malutką ❤️.

Dziękujemy, a Kici życzymy cudownego życia 🤩. Chcielibyśmy przekazywać Wam tylko takie dobre wiadomości!