Jak wiecie, wszyscy członkowie naszego stowarzyszenia działają na zasadach wolontariatu (pro bono), mamy też swoje życie zawodowe, rodzinne, swoje ukochane zwierzaki. Dlatego najbardziej brakuje nam… czasu. Nie mamy też cudownego środka komunikacji, dzięki któremu możemy być na raz w wielu miejscach kraju. Dlatego ogromnie ważne są dla nas osoby, które są naszymi zaufanymi „pomocnikami” w terenie .
Dziś przedstawiamy dwie takie, wspaniałe osoby. Damian i Szymon – oddani, pomocni, o wielkich sercach dla zwierząt, a do tego niesamowicie sympatyczni! Dzięki ich pomocy udało nam się znaleźć m. in. dobry dom dla Sonii, a przed nami jeszcze długa współpraca dla dobra zwierząt.
Do Damiana i Szymona powędrowało nasze „Serce dla zwierząt” – dziękujemy, że jesteście . Dziękujemy, że pomagacie
.
Przy okazji pozdrawia Was Roy adoptowany z ostrowskiego schroniska. Zobaczcie jak pięknie wygląda, jak niesamowicie się zmienił otoczony miłością