Wczoraj, przy okazji adopcji Hektora, mieliśmy okazję odwiedzić Azyl dla Psów w Pleszewie. Warunki tam są dość skromne w porównaniu z niektórymi schroniskami, ale to co rzuciło nam się w oczy to ogromne zaangażowanie osób, które tam działają. Poczynając od bardzo konkretnych informacji, a kończąc na takich wydawałoby się drobiazgach, jak świąteczny wystrój u psiaków. Powiecie, że dla psa to bez znaczenia? A my powiemy, że zwierzę również odczuwa, że ktoś o nie dba i troszczy się!
Mieliśmy okazję już kilka razy współpracować z Wolontariuszami dla zwierząt z azylu w Pleszewie i bardzo tą współpracę sobie cenimy. Udało nam się wspólnie pomóc kilku zwierzętom, a pewnie będzie ich więcej .
Dziękujemy .
Na ten moment, dzięki intensywnemu działaniu wolontariuszy, w Azylu został jeden cudowny psiak, niesamowity miziak. Naszym marzeniem jest, aby i on znalazł jak najszybciej cudowny dom